www.reko.fora.pl

JOHNY

polecam film jest mocny...
na razie nie komentuję, bo nie chcę zepsuć ewentualnym widzom emocji
dodam tylko, że grał Przemek i sprzęt milicyjny

SDT

dzis się na to wybieram, mam nadzieję, że to będą dobrze zainwestowane pieniądze:)

stefan

Przemek?? a byl statysta czy epizodysta??

JOHNY

złośliwiec Exclamation

statystą raczej nie, pewnie kierowcą zabytkowego sprzętu i konsultantem? nie wiem jak ma w umowie ale na pewno nie statysta, zapytasz go jak sie wybierzesz na inscenizację 13 grudnia.

Darek Grenadier

A czy był zaproszony na premierę? Jeśli nie to namawiam do bojkotu produkcji.

JOHNY

Następny złośliwiec
zastanawiam się czy podejmować temat, czy sobie darować... bo w zasadzie to nie mój biznes i nie siebie bronie, ale spróbuje chociażby dlatego że mam podobne podejście do rekonstrukcji i nie widzę w tym nic złego a wręcz to pochwalam.

1. jeździł pojazdem, którym wielu kierowców "współczesnych" nie ruszyło by z miejsca, pojazdem który uratował ze złomu, zna co do śrubki i wyremontował poświęcając (inwestując) czas i kasę- to powinno się zwracać

2. w filmie nie ma scen "pałowania" jak bić pałą tłumaczą na palnie kaskaderzy a nie "my" (chociaż po paru instruktarzach markowanie i przygotowywanie reżyserowanych starć, używanie "bezpiecznych pałek" oraz "pancerzy" idzie nam coraz lepiej)

bliżej prawdy jest to drugie "tłumaczył jak wyglądać jak milicjant" jak najbardziej tak i udostępniał umundurowanie, wbrew pozorom nie jest to łatwe, bo dopilnowanie aby kilkunastu ludzi prawidłowo umieściło maski pgaz, zapięło pasy, podopinało guziki, klamry itp jest pracą wymagającą wiedzy, zdecydowania, spostrzegawczości, pomysłowości... nie mówię już o dobraniu odpowiednich rozmiarów poszczególnego sprzętu, typu rocznikowego i pory roku tego sprzętu do "czasu w filmie", rodzaju sprzętu do formacji, a co jak jest 100 ludzi z czego 50 rekonstruktorów i 50 statystów w 2 linii?
Nie umniejszajcie roli hobbystów i fascynatów (bez względu na epokę), bo pracują z pasją. Może robią robotę dla garstki, która odróżnia w filmie moro ZOMO od WP, ale jak by ich nie było, dalej byśmy oglądali pojedynki T -34 kontra T- 34...

Darek Grenadier

Bynajmniej nie umniejszam ich roli. Co więcej, uważam, że coraz częstsze wykorzystywanie ich przy filmach jest bardzo dobrą tendencją i może znacznie poprawić jakość filmu szczególnie dla tych którzy nie lubią naiwnych i nierealnych, sztucznych scen i statystów.

"Łacha" drę i będę dar natomiast po oburzeniu jakie wypowiedziane zostało, że jakieś tam osoby nie zostały zaproszone na premierę "Popiełuszki", jakby byli nie wiadomo jak ważnymi i niezastąpionymi postaciami przy realizacji filmu.

JOHNY

ok zgadzam się w 99% ale nie będę się już tą premierą denerwował Twisted Evil

niech ktoś o filmie napisze, widzieli??? Question