www.reko.fora.pl

Darek Grenadier

24-26 kwietnia (tydzień po Raszynie) bitwa w Toruniu.

Raszyn to dla naszej grupy z Warszawy bitwa jednodniowa-chyba, że pojedziemy tam rozłożyć się obozem-co też byłoby fajne, więc można chyba się również wybrać do Torunia, szczególnie, że to niedaleko (to ok. 3 godzin samochodem, max.?).

[link widoczny dla zalogowanych]

Zgłoszenia do 1 kwietnia.

Furyer

JA do Torunia mogę pojechać, ale dopiero w sobotę po 16-tej jeśli główna bitwa w niedziele to ok. (Na koszt własny oczywiście, chyba, że będą inne ciekawsze bitwy, gdzie trzeba będzie założyć).

Darek Grenadier

Bitwa jest 24-26 więc bitwa będzie pewnie w Sobotę i wątpię aby później niż 16.00. Innych w tym terminie na razie brak.

Darek Grenadier

CZAS ZGŁOSZEŃ WŁAŚNIE PRZEMIJA.

Johny czy zostaliśmy zgłoszeni czy mamy teraz na szybko coś organizować we własnym zakresie!! !!

MPi

Ja niestety nie mogę.

stefan

Odpadam, mam juz cos w kalendarzu, a szkoda bo chetnie bym Torun odwiedził

Furyer

Ja nie jadę na 100%

Zarzyk

Ja bym się przejechał jeśli nie jest za późno.

Darek Grenadier

Nie za późno - jest ok, na razie jestem Ja, Miś (na 80 czy 90%) i Ty. Jeszcze jedna osoba albo jeszcze 4 i samochod Smile

Aha, mamy robić za austryiaków - więc będzie potrzebny tylko lejbik i sie nie zgrzejemy.

Stosel

Info o imprezie najnowsze;
http://www.prusy1807.fora.pl/imprezy-historyczne,30/thorn-torun-1809-2009-24-26-kwietnia,78.html

Miś

Dobra - termin za pasem, jakie ostateczne ustalenia?

Rozumiem, że nie bierzemy habitów tylko płaszcze, lejbiki i czechczery. Na głowie ostatecznie bermyce czy tylko furażki?

Teraz kiedy jedziemy: w piątek po nocy (mogę najwcześniej ok 17-18) czy w sobotę o świcie. Nie ukrywam że pasowałby mi i powrót w sobotę, ale zdam się na głos większości...

Darek Grenadier

Na wszelki wypadek weźmy również cały mundur (łącznie z płaszczem na noc) - może przyjdzie nam robić za prusaków.
Bierzemy bermyce.
Ja mogę pojechać w piątek o wskazanych przez Ciebie godzinach. Jeśli ruszymy ok 17.30 to na miejscu powinniśmy być ok 20.30, to tak jak ostatnio w Raszynie (jeśli nie wcześniej). Powrót - to już myślę zobaczymy na miejscu.

Pytanie o transport, jeśli jedziemy we 3 to składając się spokojnie zmieścimy się u Misia (jeśli uznasz, że samochód spełnia warunki), jeśli we 4 to dobrze byłoby np. część towaru do kogoś przeżucić (np SADowi) - jeśli Miś się zgodzi.
Na razie jedzie nas 3: Mis, Zarzyk i Ja, jeśli są jeszcze chętni to proszę szybko się zgłaszać (najlepiej dziś) i organizować transport.

Z tego co piszą na forum 52IR można się spodziewać ponad 100 uczestników. Jest wyraźna sugestia aby brać namioty (inaczej nocleg w wojskowych).

Miś

Na upartego możemy ruszyć o 17, warto wystartować z jakiegoś punktu zbornego by nie plątać się po mieście i zbierać się po kolei. To piątek - będą korki na 7-ce; im szybciej pryśniemy z miasta tym lepiej. Możemy jechać moim (w razie czego ściepa na mandat za światła Laughing

), ale jak Raszyn pokazał - z taką ilością gratów i namiotami - 3 osoby max - bo dobijam podwoziem do asfaltu Sad

Furyer

No co ty misiek nie powiesz:)

A u mnie się 4 upakowało i jakoś dało radę, tak jak na Jonkowie:)

Ale pomyślałem, że możemy jeździć w dwa auta na 6 osób i graty bo koszta wtedy też się przyzwoicie rozkładają, a samochody się tak nie niszczą.

Byłem wczoraj w warsztacie. Po Jonkowie w aucie miałem wyrwany tłumik z zamocowań, urwany wahacz, cieknący amortyzator Smile

)))

Miś

Dać radę to dało i we 4 - nawet z 2 namiotami, 4 karabolami, lodówką i zlewozmywakiem Darka (czy co tam miał w tych tobołach) ;-D tyle że waliłem już tłumikiem o asfalt przy zmianie pasa... Weź pod uwagę, że mam miękkie zawieszenie o innej niż u Ciebie charakterystyce (długi skok amorka).

3os + sprzęt to rozsądne maksimum na trasy, biorąc pod uwagę ciężar naszych gratów i minimum komfortu dla tych na tylnej kanapie.

Dobra - ale dość OT - co postanawiamy w temacie Torunia?