www.reko.fora.pl

bezimienny

Czołem,
Zatrzymaliśmy Austriaków pod Raszynem. Zrozumieli, że to nie będzie dla nich łatwa kampania.
Czas, żeby zrozumieli, że zaatakowanie Księstwa było grubym błędem.
Zdobądźmy TWIERDZĘ ZAMOŚĆ (16 maja 2009).
Pozdrawiam.

stefan

Dobra, kiedy? Evil or Very Mad

a tak powaznie. w moim przypadku wyglada to tak, ze jezeli do 15.V oddam calosc pracy to jade, jezeli nie to ten weekend bedzie moim ostatecznym terminem na dokonczenie. narazie wszystko idzie zgodnie z planem wiec powinienem sie wyrobic.

Darek Grenadier

Dobra może powoli obczajmy temat tej batalii. Ilu i jak jedziemy. Rozumiem, że może byc cienko przed Mikulovem, sam nie wiem czy jadę.

bezimienny

Czołem,
Wczoraj, w przebraniu cywilnym, pojechałem traktem na Lublin i Zamość (rozkopy tylko za Lublinem, do Fajsławic) i rozpoznałem obwarowania twierdzy.
Choć sama w sobie potężna, osłabiona jest znacznie przez prowadzone przez austriacki magistrat prace remontowe, przez co dostęp do bram jest możliwy.
Ludność cywilna jęczy pod jarzmem Austriaków, okładających ich podatkami niemiłosiernie. Dość rzec, że placek węgierski na Rynku kosztuje 19,90PLN, a dzbanek wody z cytryną i ogórkiem (!) 9,90PLN.
Dyrektor tamecznego Muzeum, Polak, zgodził się nam pomóc i wskazać miejsca dogodne, nadto zapewnić miejsce do biwaku, słomę i drewno, a takoż kolację.
Zbiórka żołnierzy pod Arsenałem Zamojskim około 9.00, ćwiczenia piechoty do południa, a potem - "przejdziemy rzekę i odpoczniemy w cieniu drzew" (jak podobno powiedział Stonewall Jackson, zanim zginął).
Pozdrawiam,

Darek Grenadier

Zbiórka w sobotę czy w niedziele? Smile

, czy jest to dwódniowa koncentracja sił?

Czy nasz dowództwo przewiduje jakieś starcie czy raczej dwódniowe manewry szkoleniowe.

bezimienny

Czołem,
Zbiórkę proponuję w sobotę (16 maja) a punkt centralny spotkania na sobotnie popołudnie.
Celowo, by nie trzeba zarywać piątku, i nie obciążać nadmiernie żołnierzy, skoro muszą zarwać dzień w przyszłym tygodniu (wyjazd do Mikulowa).
Kluczowa jest sobota (do południa co najmniej ćwiczenia), jednak byłoby szkoda nie poćwiczyć także w niedzielę rano, oraz zwiedzić Zamościa.
Wolałbym oczywiście zdobyć twierdzę bez problemów, ale jeśli będą stawiać opór, to tym gorzej dla nich...
Tyle dobrego, że w czasie szturmów twierdzy można zdejmować plecaki, jak nas o tym poucza trzeci odcinek Sharpe'a (ten o oblężeniu Badajoz)

stefan

Zwiedzić Zamość... mam nadzieje, że już mnie tam nie pamiętają.

MPi

Ja się piszę na Zamośc, jak już wcześniej zaznaczałem

Palafox

Ja odpadam.

Zarzyk

Ja bym się wybrał. Jak wygląda sprawa z transportem?

Furyer

Ja jak mówiłem bardzo chętnie, ale....

Mikulow sobotę później więc nie mam możliwości muszę w siedzieć.

Darek Grenadier

Panowie, załatwiam z porucznikiem transport do Zamościa.
Proszę o ostateczne potwierdzenie udziału w imprezie przy sytuacji w której:
- w jedną stronę prawdopobnie byśmy musieli jechać na własną rekę (może uda się załątwić dwa miejsca w innym samochodzie ale zrzucimy tam graty najwyżej).
- w drugą możliwe, że uda się załatwić transport dla 4.
- impreza jest bez żadnego zwrotu.

Jest kiepsko albo pociągiem się tłuc: ok 4-5 godzin, albo z przesiadką przez Lublin też ok 5 godzin.
Czy ktoś zechce się zając organizacją transportu z W-wy do Lublina tak abyśmy tam byli na ok 9.00 - 10.00?

stefan

Wygląda to dość marnie. musielibyśmy jutro zrzucić toboły, albo jechać z nimi pociągiem co jest moim zdaniem ostatecznością. zresztą jutro pracuje, skoncze prace pewnie ok 5 wiec trudno byloby mi byc tam na 9-10.
dzis jutro nie bede mial czasu zalatwic czyszczenie broni i pakowania, zostaloby mi ew jutro przed robota...
marnie, marnie. do wieczora dam odpowiedz

Miś

Darek Grenadier

Dobrze nie ma co się ciągnąc tymi pociągami.
Są dwa miejsca w samochodzie.
Ja sam nie wiem, czy ktoś chce jechać - mogę ustąpić miejsca.