www.reko.fora.pl

AdamS · Wysłany: Wto 22:40, 13 Mar 2012 Temat postu: Sztandar

Pod tym adresem znajduje się brytyjski rysunek sztandaru 4batalionu 7 pulku -zdobytego w 1812 w rosji - Jak z tego wynika reszta batalionów a już na bank cały pułk miał sztandary Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Napoleon's Polish Troops
books.google.pl

Mavnor · Wysłany: Śro 9:48, 14 Mar 2012 Temat postu:

Jaram sie. : D

Calina · Wysłany: Śro 9:53, 14 Mar 2012 Temat postu:

jest piękny c:

Darek Grenadier · Wysłany: Śro 15:00, 14 Mar 2012 Temat postu:

Sprawa znana od dawna i badana podczas przygotowań do szycia sztandardu. Niestety o ile pamiętam najnowsze ustalenia raczej sugerują, że ten sztandard nie tylko nie należał do 7pp XW ale w ogóle do pułku XW.

JOHNY · Wysłany: Śro 18:48, 14 Mar 2012 Temat postu:

o ile pamiętam to znaleźliśmy wtedy biały sztandar malowany, który okazał się być sztandarem pułku dragonów... a tego nie pamiętam

AdamS · Wysłany: Czw 18:35, 15 Mar 2012 Temat postu:

Poza tym kto jak kto ale brytole poważnie podchodzą do archiwistyki i muzealnictwa. Niepokoi mnie za to strona 14 i wizerunek czapki 7 pulku. Pierwsze wydanie tej ksiażki to poczatek lat 70tych- na bank można dotrzec do źródła tych ilustracji.

Kuba · Wysłany: Czw 20:39, 15 Mar 2012 Temat postu:

Szczerze mówiąc podchodziłbym dość ostrożnie do informacji zawartych w Osprey'ach.

MPi · Wysłany: Czw 21:33, 15 Mar 2012 Temat postu:

A czy p7pXW to w ogóle miał czwarty batalion?

AdamS · Wysłany: Czw 23:13, 15 Mar 2012 Temat postu:

Otóż jak ostatnio od Dżonego dowiedziałem się- miał ,bardzo krótko i został on rozbity/rozjebany na amen w 1912 właśnie i właśnie w rosji -czyli info o zdobyciu go tam jest poprawne do tego pamietac trzeba,że ospreye jak ospreye-teraz mają gafy nieraz- ale pierwsze wydanie tej ksiażki pochodzi z 1971r a wtedy to była zupełnie inna marka-fachowa i najwyższej próby. Tak czy owak warto to sprawdzic i w końcu rozgryśc tę mistyczna niewyjaśnialną zagadkę a nie klaśc na to lachę bo to osprey albo bo kiedyś ktoś tam coś....i ch#$. Trzeba poważnie podejsc do tematu-przysiąśc/sprawdzic te brytolskie źródła.

MPi · Wysłany: Sob 7:25, 17 Mar 2012 Temat postu:

Otóż, o ile ja sprawdzałem w pracach naukowych (takich co mają przypisy odwołujące się do źródeł), 7pp działał zawsze jako pułk dwubatalionowy. W 1812 r. jak szedł z Hiszpanii do Rosji, to w Księstwie Warszawskim miał do niego dołączyć trzeci batalion, który był formowany w Poznaniu. Tam stworzono zakład dla pułków "hiszpańskich" - 4, 7, 9. Jednak ostatecznie pułk poszedł nie przez Poznań, ale przez Szczecin i Gdańsk, więc swój trzeci batalion spotkał dopiero za Niemnem, zdaje się we wrześniu 1812 r. Bataliony pierwszy i drugi miały tak mało żołnierzy w linii, że zdecydowano się trzeci batalion rozformować i włączyć jego ludzi do pozostałych dwóch. W czasie walk w Rosji występował w składzie dwóch batalionów, nie został rozbity, tylko stopniał ("wydarł się jak miotła od ciągłego zamiatania"). W 1813 z resztek pułków "hiszpańskich" sformowano pułk zbiorczy, który dostał numer 4.

Darek Grenadier · Wysłany: Sob 11:41, 17 Mar 2012 Temat postu:

Niestety pamięc mam zawodną ale kołacze mi się gdzieś, że mógł być czwarty batalion, który walczył zupełnie niezależnie od pułku osłaniając odwrót GA. To tak dla podsycenia ciekawości Wink

JOHNY · Wysłany: Sob 18:09, 17 Mar 2012 Temat postu:

nie dojdziemy do tego sporo naukowcy nie doszli... chyba że ktoś się poświeci i zrobi z tego habilitacje Smile

Mpi do dzieła hehehe ad Darek właśnie o ten "osobny" mi chodzi pamiętam, że "jakieś" informacje przeglądaliśmy jeszcze gdzieś w 2005-2006 roku...

tak naprawdę tak jak ze sprawą mundurów, nakryć głowy i innych spraw w 7 ppxw sztandar jest sprawą "uznaniową" Smile

bo nie ma "sprawdzonych źródeł"...

AdamS · Wysłany: Sob 21:58, 17 Mar 2012 Temat postu:

To zróbmy proporzec 1go batalionu wg.ryciny 4go ze zmienioną cyfrą i będzie Wink

Darek Grenadier · Wysłany: Nie 14:13, 18 Mar 2012 Temat postu:

Ale jest bardzo mała szansa, że to jest prawidłowy wzór - a do tego, że tak samo wyglądał sztandar innych batalionów. Równie dobrze na gębę można zrobić sztandar z jednorożcem.

MPi · Wysłany: Nie 16:11, 18 Mar 2012 Temat postu:

Ja jestem przeciwnikiem robienia sztandaru. Już raz próbowaliśmy go zrobić i sprawa upadła. Czyj by był? Jeśli by to miało być kanciapowe, to ja nie widzę takiego rozwiązania. Nosiłby go ktoś przypadkowy, a o sztandar trzeba dbać. Nie wolno go ciepnąć w kąt i iść pić, tylko trzeba go pilnować. Poza tym,kto miałby go nosić? Mamy za mało żołnierzy kwalifikujących się do takiego zadania, a mamy podstawowe braki w linii. Nie możemy tworzyć dodatkowej funkcji, która nie ukrywajmy jest luksusem dla pułku, kiedy nie mamy jeszcze skompletowanej pełnej sekcji strzelających (i działających) karabinów. Wg mnie źle by wyglądała dwunastosobowa sekcja z przewodnim, dowódcą i chorążym. Jak dla mnie, to myśleć o sztandarze i chorążym można zacząć myśleć, gdy będziemy mieli pełny pluton żołnierzy ze strzelającymi karabinami i dobosza, który jest nam bardziej potrzebny. Jeśli będziemy rozdrabniać się na funkcje nie spełniające podstawowej roli w linii, to nigdy nie zbudujemy porządnego plutonu.