www.reko.fora.pl

SDT

no nie wiem czy będzie tak łatwo pożyczyć coś... duża bitwa i każdy szanujący się "rycerz" sam będzie chciał tam pewnie być

JOHNY

nie wszyscy tam będą bo część nie jeździ tam z zasady, w ruchu rycerskim jest też dużo osób które mają sprzęt a już się nie bawią, sam znam co najmniej ze 3 takich chyba że by sie raptem na jeden wyjazd reaktywowali.

stefan

johny chyba mnie nie zrozumiales to ze napisalem ze nie jade tam jako grupa, niemialo na celu podkreslenia odrebnosci tylko podkreslenie luznego charakteru tego pomyslu, jako sposobu na ciwkawe spedzenie weekendu i uczczenie waznej rocznicy, bez zbednych napiec,formalnosci...
chyba nie wylapalem subtelnego zartu o rycerzu.
jezeli zaistnialaby chociaz minimalna potrzeba posiadania strony int, czy forum to juz dawno by istnialy, a moze nawet i zarejestrowane stowarzyszenie, ale takiej potrzeby niema.(szczegolnie z uwagi na jednorazowosc projektu)
to ze na grunwaldzie roi sie od michow,zebrakow,mnichow-zebrakow nie powinno chyba przeszkadzac tym, ktorzy nie chca sie w to bawic.

natomiast ciesze sie johny, ze wreszcie przedstawiles jakis konkret co do tych rycerzy z hakownicami- teraz kazdy wie na czym stoi i co ma do wyboru. z naszego podworka rzezcz jasna- bo nic nie stoi na przeszkodzie zeby jeszcze zamowic pelna zbroje i wystapic z przekutym resorem w reku.

lukaszek:Do zakonów mendykanckich(zebraczych) zaliczają się:

* Dominikanie
* Franciszkanie
* Augustianie
* Karmelici

JOHNY

git!
fajnie by było jak byśmy byli tam dużą grupa od nas nie zależnie w jakiej formie, rzeczywiście im większy wybór tym lepiej dla nas...

Zarzyk

Ja bym się wybrał jako mnich pomysł mi się bardzo podoba, tylko nie wie jak to będzie wyglądało z pozostałymi planami (wakacje, urlopy i napoleonka). Jeśli żadna z tych rzeczy nie stanie mi na drodze to będę szył habit, miskę żebraczą już mam (tą do jedzenie w napoleonce). Ponieważ na początku roku będę robił plan to będę wtedy wiedział. ale jestem jak najbardziej za tym żeby trochę przebrać.

JOHNY

chyba pożebrać Very Happy

Zarzyk

W zasadzie to tak, ale w wymowie nie ma zaÓwaRZalnej rURZnicy. Smile

JOHNY

albo trochę SIĘ przebrać Very Happy

Lukaszek

Ja chcęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę taaaaaaaaaaaaaam byyyyyyyyyyyyć za rok:
[link widoczny dla zalogowanych]

Misha

a więc co ?

może zdeklarujmy sie kto jedzie(kto chce) i jako kto(mnich żebrak ciura obozowy chłop husyta transwestyta?)

Darek Grenadier

A oto [link widoczny dla zalogowanych]...

Miś

Zapowiada się kicha roku [link widoczny dla zalogowanych]

JOHNY

uch ciężka sprawa ale ja i tak jestem za byciem tam... poczekamy zobaczymy jak sie sytuacje rozwinie

stefan

Najważniejsze, żeby tam być. To jest 600-lecie najwiekszego w historii zwycięstwa polskiego oręża.
Pudzian napewno nam nie zaszkodzi

Misha

Pudzian może tylko pomóc Smile