Forum www.reko.fora.pl Strona Główna www.reko.fora.pl
Forum Federacji Rekonstrukcji Historycznej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Warty, slużby i dyżury podczas obozowania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.reko.fora.pl Strona Główna -> Kampania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOHNY
Odznaczony za aktywność.
Odznaczony za aktywność.



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:29, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Z MBK wynika również, że po nocy całe wyposażenie żołnierza powinno znajdować się generalnie w jednym miejscu i być przygotowane do wymarszu (to u nas generalnie nie istniało i nie istnieje


z tym się nie zgadzam
istiało przynajmniej starałem się to robić jak mielismy sprzęt tylko z kanciapy- nie dla regulaminu tylko by sie połpać, ale wszyscy to olewali...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:24, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
istiało przynajmniej starałem się to robić jak mielismy sprzęt tylko z kanciapy- nie dla regulaminu tylko by sie połpać, ale wszyscy to olewali...


Czyli nie istnieje Smile - zacząć można od tego aby przynajmniej grupować sprzęt sekcjami/rotami/namiotami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 10:41, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Ale na ten przyklad ja zawsze mam caly swoj sprzet przy sobie i (jak mi akurat nie wsiaknie furazerka pod siennikiem) dosc szybko moge sie pozbierac i zalozyc to wszystko na siebie. pamietajmy tez ze w wojsku szybko to niejest 5 min. mysle ze jezeli w ciagu godziny udaloby sie zlozyc obozowisko(bez skladania namiotow) i byc gotowym do wymarszu to i tak bylibysmy jedna z szybszych grup.

Na temat-
zadanie dla kaprala - stale pilnowac swoich zolnierzy aby utrzymywali bron w czystosci i ekwipunek w gotowosci.
teraz pytanie, czy to jest ciagle zadanie kaprala, czy bedzie dokonywal tego ten ktory akurat ma sluzbe??
no i ile powinna trwac sluzba podoficera dyzurnego?
czy beda ja pelnic tylko podoficerowie(jest was tylko 3) czy ew najstarsi stazem tez?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Śro 10:51, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:09, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
tez ze w wojsku szybko to niejest 5 min.


Zastanawiałem się nad tym pojęciem. Bo z MBK wynikałoby, że generalnie cały czas masz mieć wszystko złożone i gotowe do wymarszu (szczególnie w polu) - to po co to nosić jak i tak ma być ciągle spakowane Confused . Masz rację, że pewnie chodzi o jakiś dłuższy czas - z tą gotowością bojową dla całego oddziału. W naszym wypadku sądzę, że 20-30 min to już wystarczy.

Cytat:
teraz pytanie, czy to jest ciagle zadanie kaprala, czy bedzie dokonywal tego ten ktory akurat ma sluzbe??


Z MBK wynika, że to jest generalnie zadanie kaprala wobec żołnierzy, którymi dowodzi.

Cytat:
no i ile powinna trwac sluzba podoficera dyzurnego?


Zaproponowane 12 godzin, jest moim zdaniem ok, ale można się zastanowić nad 24 - albo ekstremalnie cały wyjazd?

Cytat:
czy beda ja pelnic tylko podoficerowie(jest was tylko 3) czy ew najstarsi stazem tez?


Stażem czy doświadczeniem? Niby jest nas tylko 3 ale nie ma co się oszukiwać obowiązków w ogóle nie mamy więc nawet gdybyśmy sami mieli to robić to nie jest jakieś straszne obciążenie.
Furyer, jakie jest Twoje zdanie w temacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 11:48, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Z tym calym wyjazdem to troche przesadziles, podoficer dyzurny niemoze, przynajmniej w teorii, spac. to by bylo za duzo.
jeszcze takie male spostrzezenie- jezeli jest jakis dowodca warty to on jest wtedy dowodca wszystkich wartownikow, a nie normalny jego przelozony. a jak nie ma dowodcy warty, co w naszych warunkach moze sie zdazyc, wtedy kazdy kapral doglada na warcie tylko swoich zolnierzy.
tak to mozna rozwiazac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:20, 22 Kwi 2009    Temat postu:

To zanim określimy ile ma trwać warta, powinniśmy określić co leży w obowiązkach PD i jakie są jego zadania - bo jeśli np. faktycznie nie będzie mógł spać całą służbę to 12 godzin to max.

Nie spotkałem się na żadnej imprezie z "rasowym" dowódcą warty. Zazwyczaj rolę tą pełnił organizator, który ma masę innych spraw na głowie i nie jest to prowadzone tak jakby wymagały tego "zasady".
Nie jestem przekonany do wyznaczania oddzielnego dowódcy warty u nas. Są sytuacje kiedy warty wystawiają lub powinny wystawiać grupy same dla siebie i wtedy taką rolę powinien pełnić PD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 12:39, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Osobny Dowodca warty na poziomie naszej grupy, to by bylo przegiecie. PD wystarczy.
Dobra to jakie sa propozycje na jego obowiazki?
poza tymi ktore sa juz wymienione w MBK albo wczesniejszych postach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MPi




Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakroczym

PostWysłany: Śro 12:47, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Z tego co pamietam, to warty sa rozkładane w ten sposób, że daną godzinę-dwie obsługuje jeden pułk, wtedy wydaje mi się, że oprócz wartowników powinniśmy wystawic dowodcę warty, który je obchodzi i nimi kieruje. Wtedy rozwiązany jest tez problem ewentualnego snu w nocy, bo po zdaniu wart kolejnemu pułkowi mozna iść spać. Z tym, że warto by było wyznaczyc jakogos oficera/starszego podoficera, który by kierował porządkiem wart przez całą noc (bez obowiazku stałego czuwania, ale w gotowości do natychmiastowego obudzenia w razie potrzeby przez podoficera dowodzącego zmianą, za taka potrzebe uznaję również zmianę wart).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:47, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Najpierw to je trzeba zebrać w jednym poście abyśmy wiedzieli nad czym pracujemy Smile. Zrobię to w wolnej chwili lub jak Ty masz to daj to co było i propozycje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 13:06, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Ten oficer o ktorym maciek piszesz to wlasnie dowodca warty. jego istnienie zalatwialoby sprawe. wyznaczanie dow warty na godzine czy dwie troche mija sie z celem, w tak krotkim czasie jego obowiazki moze spokojnie pelnic PD. mamy za malo ludzi chyba zeby tak szastac stanowiskami, trzeba bedzie laczyc urzedy, inaczej skonczymy jak sobotka(5 generalow i jeden ulan)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Furyer




Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:16, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Dla mnie to jasne, że we Woysku Polskiem powinien być pożądek i dyscyplina. Jak może zauważyliście moje rzeczy zawsze leżą w jednym miejscu i przeważnie zakładam je dość sprawnie, bo niczego nie muszę szukać.

Zawsze mnie wkurzał burdel w naszym obozowisku, ale po 3 roku proszenia o utrzymanie porządku po prostu się poddałem.
Zapoznałem się z MBK i wiem już w jaki sposób doglądać żołnierzy i czego od nich wymagać.
Myślę że założę kapownik, bym wiedział co kto robił i jaki miał sprzęt.
Ale przy sposobie zarządzania ekwipunkiem w naszym pułku będzie to niezwykle ciężkie.
Co do pełnienia funkcji przez kaprali to chyba wprowadzimy zmiany 24 na 24 bo jest po jednym na sekcjęSmile
A nie sądzę by kapral fizylierów mógł doglądać sekcji grenadierskiej i by kapralowi grenadierów się w ogóle chciało spojrzeć na fizyliera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 14:31, 22 Kwi 2009    Temat postu:

nie moze byc tak jak mowisz kapral to kapral, zawsze jest wyzszy stopniem od szeregowego zolnieza... wszystkimi nami dowodzi sierzant woltyzerow, przpypominam.
z tego co napisales wynikaloby, ze wszyscy trzej mielibyscie calyczas sluzbe.
co do ekwipunku zgodze sie z tym, ze swiecisz przykladem jesli chodzi o porzadek i zorganizowanie, kazdy powinien miec swoje rzeczy tak poukladane, aby wlasnie nie musial niczego szukac, mniejsza juz czy to jest w kosteczke czy nie(tak ja uwazam)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Śro 14:33, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:08, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
wszystkimi nami dowodzi sierzant woltyzerow, przpypominam.

Serce mnie zakuło Confused

Cytat:
Dla mnie to jasne, że we Woysku Polskiem powinien być pożądek i dyscyplina.


I aby nie zdarzało się aby (bez obrazy) Prusaki pokazywali nas jako leniwców i bałaganiarzy.

Cytat:
Jak może zauważyliście moje rzeczy zawsze leżą w jednym miejscu i przeważnie zakładam je dość sprawnie, bo niczego nie muszę szukać.


To prawda, jesteś przykładnym żołnierzem. Stopień zobowiązuje dlatego i ja teraz zacząłem się zbierać 30 min przed czasem.

Cytat:
Myślę że założę kapownik, bym wiedział co kto robił i jaki miał sprzęt.


Jak napisał Stefan, będzie to trudne. W książeczkach wojsowych i kapowniku, który oglądaliśmy w Warce były specjalne miejsca do wpisywania wyposażenia. Sądzę, że na razie nie musisz tego wiedzieć.
Co innego warty i służba.

Cytat:
A nie sądzę by kapral fizylierów mógł doglądać sekcji grenadierskiej i by kapralowi grenadierów się w ogóle chciało spojrzeć na fizyliera.


Nie widzę, żadnego problemu. Żarty żartami Wink ale czas nam spoważnieć. Kapral to kapral i jak będzie PD to się go słuchamy.

Moim zdaniem dowódca lub PD (to już zależy od Johnego) podczas swojej służby powinien:
1 Zameldować oddział u organizatora:
- odebrać "kwit" na miejsce i zaprowadzić tam oddział
- odebrać "kwit" na jedzenie
- odebrać "kwit" na proch
- dowiedzieć się kiedy i gdzie jest odprawa lub jakie są zadania dla oddziału.

2. Rozmieścić oddział na przydzielonym miejscu - kto gdzie śpi, gdzie będzie ognisko.

3. Wyznaczyć zadania obozowe (ognisko, drewno i inne przydatne i rozdawane elementy np. woda) i polowe (kręcenie gdy potrzeba i napełnianie ładunków, patrol itp.)

4. Sprawdzić wykonania zadań (rozstawienia obozu, przygotowania rzeczy z pkt. 3).

5. Pilnować i organizować posiłek (wysyłać ludzi na zmianę lub grupę po jedzenie) oraz proch.

6. Uczestniczyć samodzielnie lub z dowódcą w odprawie - poznać zadania dla oddziału.

7. W przypadku wart (w ramach obozu lub wewnątrz pułku) wyznacza:
- kolejność i skład wart
- wskazuje poczty
- dokonuje ich zmian (pytanie - czy ma mieć "budzik" czy, jeden z warty schodzącej ma go obudzić).

Temat wart do dyskusji.

8. Budzi wszystkich z rana i sprawdza czy wstali.

9. Dogląda przygotowania i opatrzenia żołnierzy aby byli gotowi do służby (nie koniecznie muszą być w pełnym mundurze, ale aby mieli lejbik, furarzerke).

10. Odpowiednio wcześniej stawia na nogi oddział aby był gotowy do wymarszu na ćwiczenia lub bitwę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Darek Grenadier dnia Śro 15:12, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOHNY
Odznaczony za aktywność.
Odznaczony za aktywność.



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:48, 22 Kwi 2009    Temat postu:

znowu odkrywacie Amerykę...

...a co ja starałem się robić od pierwszej bitwy z Wami(np Pułtuska w 2006 roku) wyznaczałem ludzi od ogniska, prochu, jedzenia itp... chodziłem z Furyerem załatwiać formalności grupowałem sprzęt wyznaczałem miejsca itp..., ale z czasem zaczęły się dyskusje, podziały na sekcje, wątpliwości itp które wszystko opóźniały, ja za bardzo to brałem do siebie żeby nie wprowadzać napięć i z czasem zacząłem odpuszczać... bo to w końcu nie armia (a w armii wydaje się tylko rozkazy- tego byście nie chcieli, za dyskusje jest kara).

w tej zabawie jest inaczej niż w armii tutaj nie od wydającego rozkaz zależy efekt, tylko od tych co ten rozkaz słyszą, jak oni do tego podejdą, żeby nie psuć sobie i innym przyjemności...

ps. qwoli ścisłości: starszy sierżant woltyżerów weteran

Very Happy

Furyer ma racje z tym przypominaniem o porządku(pewnie czuje to samo co ja...) pamiętajcie, że Adam jeździł ze mną do Biskupina już w 2003 roku

Stefan ma racje co do sprawności- jak chce to jest najsprawniejszym Żołnierzem w pułku (i ma też taką "funkcję"- wzorowy żołnierz)- niestety tylko wtedy kiedy mu się chce...

składanie sprawne obozu to moje marzenie... Rzymianie w ciągu godziny budowali fort marszowy!! ale wtedy każdy musi bez mrugnięcia wiedzieć co robić...

na razie pracujmy nad oporzadzaniem żołnierzy-
tu jest parę problemów
1. Weterani i ich "chciejstwo" są sprawni, ale bywa że im się po prostu nie chce...
2. rekruci nie mający własnego wyposażenia- generalnie ja się nimi zajmuję ale chciał bym żeby mi ktoś w tym pomagał...
3. "pytajstwo" jest taka część oddziału co ma własne sprzęta, ale ciągle się pyta co założyć jak itp... nie mam już na to czasami siły
4. słabsi- muszą to wyczuwać i wcześniej zabierać się do oporządzania

służba podoficerów: w obozie ja i tak jestem cały czas na służbie i Furyer też i zajmujemy się wszystkim po trochu(od ogniska, wiaty, rekrutów po żarcie, proch i formalności), rzadko się zdarza żebym Ja albo Adam olali całkowicie, to się raczej nie zmieni... chodzi bardzie o podział funkcyjny niżej pośród żołnierzy (od jakiegoś czasu pomaga nam w pewnych sprawach Darek- w pewnych, jest go trudniej przekonać do pomocy...)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JOHNY dnia Śro 18:12, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 21:33, 22 Kwi 2009    Temat postu:

johny nie ma sie co dziwic ze ktos co ma swoj sprzet pyta sie ciebie co i jak zalozyc, bo z bitwy na bitwe zmienia ci sie koncepcja. ze mna akurat tego problemu niema bo poprostu wiem jaki mundur i oporzadzenie bylo do czego uzywane, a pozatym lubie sie sprzetem obwiesic i juz.(jest mundur sniadaniowy, cwiczebny i do bitwy)

a ze sluzba podoficerow chodzi o to miedzy innymi, zebys mogl miec wolne, nie twoja sluzba- ufasz ze ten co na niej jest sobie poradzi i pijesz piwko, albo idziesz spac.

i oczywiscie przyznaje ci racje ze starales sie to z nami robic od pierwszej bitwy, ale to bylo dzialanie po omacku troche, teraz mamy wszystko czarno na bialym, chcemy dostosowac to do realiow i naszych mozliwosci- ja bym skakal z radosci. zaczyna byc po twojemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.reko.fora.pl Strona Główna -> Kampania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin