Forum www.reko.fora.pl Strona Główna www.reko.fora.pl
Forum Federacji Rekonstrukcji Historycznej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Warty, slużby i dyżury podczas obozowania
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.reko.fora.pl Strona Główna -> Kampania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Pon 13:53, 20 Kwi 2009    Temat postu: Warty, slużby i dyżury podczas obozowania

Temat zakładam, ponieważ pojawiły sie już pierwsze propozycje sformalizowania tych czynności,a dodatkowo warta wywołała małe spięcie na ostatnim biwaku. Zanim jednak przystąpimy do dyskusji prosiłbym aby każdy w miarę możliwości przeczytał małą białą książeczkę, którą dostaliśmy w Raszynie, a przynajmniej te jej fragmenty, które dotyczą wartowania i obozowania.

Pierwsze pomysły to ogólnie:
1. warta w kolejności, a nie losowana,
2. służba podoficera dyżurnego,

Życzę miłej lektury i zapraszam do zamieszczania własnych pomysłów


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bezimienny




Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:51, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Dziękuję, Stefan, za twojego maila.
Nad tą białą książeczką pracowaliśmy bardzo dużo, szukając czasu między sprawami organizacyjnymi Raszyna.
Takie było marzenie, żeby nie trafiła na półki, tylko była czytana i używana w pułkach. Twój mail świadczy, że jest taka szansa. A jeśli tak się zdarzy, to zamierzenie się spełni.
W.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOHNY
Odznaczony za aktywność.
Odznaczony za aktywność.



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:37, 21 Kwi 2009    Temat postu:

przez interesa z czakami nie mam tej książeczki, podrzucicie mi jakoś, siecią albo w formie pisanej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lukaszek




Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:58, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Też chętnie przeczytałbym tą białą książeczkę.

Sam pomysł mi się podoba. Zwłaszcza gdy przypomnę sobie nasze rozmokłe ognisko i defetystów, którzy zamiast pomóc w jego rozpaleniu, śmiali się z prób innych Evil or Very Mad Przecież to wstyd że nasze, jako jedyne, nie zostało rozpalone już o poranku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:43, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Jestem po lekturze (pierwszy raz całości) Dziennika i jest to na prawdę cenny zbiór informacji.

Generalnie wynika z niego i z dotychczasowych doświadczeń, że wyznaczenie osoby pełniącej rolę Oficera (Podoficera) Dyżurnego (PD) i szefa placu jest niezbędne. Pytanie tylko czy ma on być wyznaczany w ramach imprezy czy grh? Na części imprez: Tczew, Raszyn mieliśmy osoby pełniące podobne funkcje (chodź niestety nie zawsze byli oni - albo ja o tym nie wiem - oficjalnie tak przedstawieni) na części ich nie ma (i bywa, że nie są potrzebni - Jonkowo?).
Moim zdaniem przy większych imprezach, gdy skład na to pozwala przydałoby się, abyśmy takiego Dyżurnego i szefa placu w jednym mieli. Powinien on być zaznajomiony z ewentualnymi zadaniami jakie organizator stawia przed naszym pułkiem, wiedzieć co, gdzie i kiedy ma się odbyć i czy mamy w tym brać udział (może brać udział w odprawie razem z dowódca, albo powinien mieć jasno przekazane te informacje, a potem sam przekazać).
Do tej pory częsciowo taką rolę pełnił Johny, jednak co by dużo nie mówić nie zawsze wszystko wiedział i pilnował - i nie ma co mieć o to pretensji, w końcu oznaczałoby to zapieprzanie cały czas i pilnowanie wszystkich.
Do tej pory w innej rozmowie padły propozycje dotyczące PD:
- służba 12 godzin (w tym rozprowadzanie i zmiana warty)
- konieczność zachowania jasności myślenia (może nie całkowita abstynencja ale zdecydowane ograniczenie).
- wybieranie osób do wykonywania obowiązków (warty, prace obozowe) wg. kapownika - nie każdy na jednej imprezie ale równo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Darek Grenadier dnia Wto 14:45, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SDT




Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z MATZtu

PostWysłany: Wto 15:09, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Darek Grenadier napisał:
Generalnie wynika z niego i z dotychczasowych doświadczeń, że wyznaczenie osoby pełniącej rolę Oficera (Podoficera) Dyżurnego (PD) i szefa placu jest niezbędne. Pytanie tylko czy ma on być wyznaczany w ramach imprezy czy grh? Na części imprez: Tczew, Raszyn mieliśmy osoby pełniące podobne funkcje (chodź niestety nie zawsze byli oni - albo ja o tym nie wiem - oficjalnie tak przedstawieni) na części ich nie ma (i bywa, że nie są potrzebni - Jonkowo?).


dobry pomysł, dobrze by było, żeby szef placu został wybrany spomiędzy wszystkich uczestników imprezy. a do tego funkcje łączników na linię "sztab imprezy/oficer dyżurny" - grh.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SDT dnia Wto 15:13, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:21, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
dobrze by było, żeby szef placu został wybrany spomiędzy wszystkich uczestników imprezy


To ciekawe (i piszę to bez ironii). Szczerze przyznam, że nie rozważałem (nie wiem jak inni) takiej opcji. Raczej składałem to na barki sierżanta i kaprali. Myślę, że byłoby to możliwe w odniesieniu do niektórych weteranów, (ale jak ich wybrać). Żeby każdy był - jakoś tego sobie nie wyobrażam.

Cytat:
a do tego funkcje łączników na linię "sztab imprezy/oficer dyżurny" - grh.


Tego troche nie rozumiem. Masz na myśli jeszcze jedną funkcję - łącznika/gońca? Chyba taką rolę powinien pełnić dowódca i dyżurny. Bo tak wyjdzie, że będzie: Dowódca, 2 kaprali, "żołnierz" dyżurny i goniec: 5 funkcyjnych - średnio 1/2, 1/3 stanu na bitwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Furyer




Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:16, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Johny nie dostałeś po się zawinąłeś za szybko.

Dobrze, że mnie Porucznik spotkał w drodze do powozu, bo byśmy książeczek i "żołdu" nie dostali.

Książeczki są u mnie tak jak i żołd. Zapraszam do odbioru.

Każdy powinien się zapoznać z treścią tej książeczki, możne by to rozwiązało część problemów "wychowawczych". np wieczny bajzel w obozie i nie szanowanie "państwowego" a czasem i prywatnego sprzętu.

Jeszcze raz podziękowania dla Porucznika W.Z. za przygotowanie w takiej formie bardzo cennego zbioru uwag, które w praktyce winny być stosowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stosel




Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:09, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Panowie w 52-jce stosujemy cos co zostalo opisane w naszym pruskim regulaminie.Każdy namiot to 6 osob 5 szeregowych i jeden gefreiter-starszy szeregowy-takie dwie grupy odpowiadaja przed jednym kapralem a on przed sierzantem-w tym momencie mamy naturalna drabine dowodzenia.Ale to przyklad pruski.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOHNY
Odznaczony za aktywność.
Odznaczony za aktywność.



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 18:02, 21 Kwi 2009    Temat postu:

wypowiem się jak wszystko dokładnie przeczytam i przemyślę
na razie:
-drabina dowodzenia Tak
-funkcje (odpowiedzialność za różne sprawy obozowo-organizacyjne) tak
itp...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Wto 18:24, 21 Kwi 2009    Temat postu:

ja jestem za tym zeby narazie nie zawracac sobie glowy szefem placu, jestesmy mala grupa i i tak nie zadecydujemy tu za wszystkie inne grupy.
rozwazmy aspekt PD proponuje, jego prawa i obowiazki itd. ale na poziomie naszej grupy tylko.
No i furyer- zakladaj sobie kapowniczki szczegolnie ten w ktorym bedzie kolejka do warty, zeby nie bylo pozniej klotni- kto juz byl a kto nie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Wto 18:25, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MPi




Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakroczym

PostWysłany: Wto 19:15, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Zgadzam się ze Stefanem, na razie spróbujmy zaprowadzic porządek w naszej gupie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 4:02, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Lukasz- masz racje to wstyd ze nasze ognisko nie zostalo rozpalone o poranku. ale zeby to zrobic bez stresu i problemow juz wieczorem poprzedniego dnia powinno byc przygotowane drewno do suszenia i wyznaczone osoby do jego przygotowania i porannego rozpalenia. trudno to zrobic jak 3/4 stanu jest nieobecne.

Oficer dyzurny- zawsze jest jeden na jednostke, w tym wypadku zdalobysie aby byl jeden oficer dyzurny na caly oboz, powinien byc on moim zdaniem wyznaczony/wybrany/czycotam przez organizatora. (we wspolczesnym wojsku jest jeden oficer dyzurny na jednostke, pelni on sluzbe 24h, podczas nieobecnosci innych oficerow jest dowodca wszystkich pododdzilow na ternie jednostki)

Podoficer dyzurny- przypada jeden na pododdzial czyli w naszym wypadku wychodziloby zeby kazda grupa miala swojego PD, ktorego role moglby ostatecznie pelnic bardziej doswiadczony zolniez.( we wspolczesnej armii podoficer dyzurny jest dowodca pododdzialu-np. kompanii- podczas nieobecnosci pozostalych oficerow i podoficerow. PD wybierany jest sposrod podoficerow i !starszych szeregowych! pelni sluzbe przez 24h)

Warta- dowodca warty to calkowicie osobna historia. dowodca warty moze zostac oficer lub podoficer. Warta jest to zadanie bojowe. Powinien istniec osobny regulamin Sluzby Wartowniczej. Warta moze podlegac pod oficera dyzurnego, ale nie pod podoficera.( o tym bedzie dalej)

[/i]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Śro 4:12, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 4:50, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Teraz cos dla tych, ktorym niechcialo sie czytac albo nie maja jeszcze MBK (malejbialejksiazeczki)

Zolnierz na warcie:
-nie oddala sie z miejsca bez pozwolenia lub rozkazu dowodcy warty(nie koniecznie swojego bezposredniego przelozonego),
-nie zostawia broni,
-ma wyznaczone miejsce (poczte) od tego miejsca moze odejsc max 20 krokow,
-w czasie deszczu moze ukryc sie pod dach straznicy(jak jest, a co jak niema?),
-nie mozna do niego podchodzi i rozmawiac z nim, nie moze gwizdac, palic itd,
-kazdego nadchodzacego pyta-kto idzie?,
-nie odzywa sie do nikogo oprocz swoich przelozonych,
-moze byc zdjety tylko przez dowodce warty(rozprowadzajacego),
-o kazdym zagrozeniu powiadamia przelozonego i najblizszych wartownikow,
-przekazuje po cichu rozkazy zolnierzowi, ktory go zmienia,

Zolnierz w obozie:
-bron ustawia sekcjami w stos(nie bardzo to rozumiem, ale sztosy przed namiotami wygladalyby napewno efektownie, gorzej jak zacznie padac)
-pomaga przy rozstawianu namiotu!!(czyli robi to nie tylko sierzant)
-wykonuje polecenia przelozonego(sluzace wspolnej wygodzie),

Kapral tydniowy:
(wydaje mi sie ze to jest cos w rodzaju dyzurnego),
-rano obchodzi oboz,
-pobiera rozkazy od naczelnikow i zdaje raport st.sierzantowi( u nas takiego niema)
-rozdziela prace obozowe zolnierzom wczesniej do tego wyznaczonym,
-rozdziela sluzby!!,
-posiada liste spisana od najstarszego do najmlodszego zolnierza, poto aby mogl wyznaczac mieszane sluzby(weteran+rekrut, w tym pewnie tez sluzby wartownicze, jezeli przypada na nsz pododdzial)

Kapral od warty:(co nie znaczy ze jest dowodca warty)
-zbiera i przeglada podleglych sobie wartownikow,
-notuje wszystkie szkody i braki powstale po poprzedniej warcie(ciekawostka, ze do dzis w wojsku sie to praktykuje, jak czegos nie policzysz to moga cie pozniej obciazyc kosztami)
-wyznacza ludzi do przynoszenia dzrewna, swiec, latarn...
-wyznacza zolnierzy na poszczegolne poczty,
-sprawdza czy bron jest na swoich miejscach, i czy kazdy wie gdzie jest jego bron,
-rozprowadza zolnierzy na poczty, poczawszy od najdalszej a konczac na glownym miejscu warty. Odprowadza tam nowych wartownikow, zabierajac tych ktorzy koncza zmiane,
-dopilnowuje aby rozkaz zostal dokladnie przekazany nastepcy(po cichu),
-powinien czesto sprawdzac wartowniko, czy dobrze pelnia sluzbe,
-prowadzi patrole (po okolicy) w nocy zabrania halasowac,
-po zakonczeniu warty przez wartownikow kapral odprowadza ich na miejsca odpoczynku, tam maja jeszcze wytrzec bron do sucha.

Kapral na noclegu:
-dopilnowuje zeby zolnierze zanim sie rozejda na czas wolny mieli czysta bron, obuwie, porzadek w tornistrze itd
-pilnuje aby ci ktorzy maja jakas sluzbe niezwlocznie do niej przystapili,
-dopilnowuje aby kazdy z jego zolnierzy ktory akurat pelni sluzbe wartownicza mial dostarczona kolacje,
-wyznacza kazdemu robote, przynoszenie slomy, drewna ,rozpalenie ognia(sorry guys),
-dba o to aby bron i tornistry byly zlozone w suchym miejscu.

Na razie tyle. ujalem tu to co moze byc dla nas wazne z punktu widzenia naszego obozowania i naszych mozliwosci, wiec nie pisalem wszystkiego jak leci. jest to wyciag z MBK, dalej jest jeszcze krotko o furyerze i o sierzantach, jak mi sie bedzie nastepnym razem nudzilo w pracy to tez napisze.
Dodam jeszcze na koniec, ze wg tego co tam przeczytalem furyer to nie jest stopien tylko funkcja. Funkcja przeznaczona dla kaprala. Cos w rodzaju dzisiejszego szefa kompanii.
cyt. ze str 49. "Skoro kapral otrzyma stopień sierzanta..." niema mowy o stopniu furyera pomiedzy, czyli kapral nie musial byc furyerem zeby zostac mianowanym sierzantem. zasadne jest wiec moim zdaniem uzywanie stopnia i oznaczen kapral-furyer. moze to bylo oczywiste, ale teraz jest jeszcze jasne.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Śro 4:52, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:08, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
Każdy namiot to 6 osob 5 szeregowych i jeden gefreiter-starszy szeregowy-takie dwie grupy odpowiadaja przed jednym kapralem a on przed sierzantem


W armii XW nie ma chyba stopnia pośredniego między szeregowym a kapralem. A podobna struktura mniej więcej zaczyna funkcjonować również u nas.

Cytat:
bron ustawia sekcjami w stos(nie bardzo to rozumiem, ale sztosy przed namiotami wygladalyby napewno efektownie, gorzej jak zacznie padac)


Ale jest też (nie przytoczę dokładnie, bo nie mam jej ze sobą) zapis, że w polu karabiny powinny być ustawione w suchym miejscu. Generalnie przykładany jest duży nacisk na czystość i gotowość broni do użytku.
Z MBK wynika również, że po nocy całe wyposażenie żołnierza powinno znajdować się generalnie w jednym miejscu i być przygotowane do wymarszu (to u nas generalnie nie istniało i nie istnieje).

W kwestii zadań kaprala to, aby obsadzić wszystkie funkcje brakuje nam ludzi, więc trzeba będzie część zadań będziemy pełnić permanentnie a cześć jako PD i to ze wszystkich trzech funkcji kaprala na raz.
Generalnie zadania doglądania żołnierzy, pilnowania, aby dostali, co trzeba i byli przygotowani, kiedy trzeba każdy kapral powinien pełnić stale w ramach swojej sekcji.
Zadania łącznikowe (kontakt z innymi grupami – oficjalne, oraz kontakt z organizatorem), dotyczące wart (wyznaczania, rozprowadzania) to moim zdaniem powinno leżeć w gestii PD.

Aha, i jeszcze jedno: ja analizując to opisuję tylko działania wewnątrz 7 a nie całej obozu/biwaku. Również mówiąc o szefie placu miałem na myśli tylko naszą grupę. To jak to jest robione na szczeblu całości zostawiam organizatorowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.reko.fora.pl Strona Główna -> Kampania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin