www.reko.fora.pl

Vis · Wysłany: Czw 19:19, 26 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko na ścianę?

stefan · Wysłany: Czw 20:04, 26 Mar 2009 Temat postu:

wyglada jakby strzelal, chociaz otwor zapalowy jakis niewyrazny.
za te pieniadze powinien byc raczej ok. producent jest mi nieznany wiec nie powiem napewno.
wykonanie rewelacja.
jak chcesz go kupic to na wszelki wypadek zadaj pytanie sprzedajacemu czy napewno strzela i kupuj bo ta klasa wykonczenia u popiego to prawie 3tys bez bagnetu.
zapytaj tez z jakiego drewna jest kolba

JOHNY · Wysłany: Czw 20:07, 26 Mar 2009 Temat postu:

takie rzeczy trzeba oglądać w realu bo różnie bywa, ale wygląda zachęcająco, zapytaj o próby ciśnieniowe może ciekawe co powiedzą Smile

Miś · Wysłany: Czw 21:29, 26 Mar 2009 Temat postu:

Podstawowa sprawa - jaki producent? Wszyscy znaczący mają katalogi w necie. Cena średnio atrakcyjna, choć doliczając bagnet w zasadzie może być.
Otwór zapałowy wygląda na ślepy, choć na tak małej focie ciężko wyczuć. Szkoda że Poniatowski leży... Oni coś kiedyś kupowali do wiercenia, bodaj z Kanady.

Darek Grenadier · Wysłany: Czw 21:43, 26 Mar 2009 Temat postu:

To chyba nie jest dokladnie ta wersja co popinia (inna kolba) do tego z opisu wynika ze jest robiony na zamowienie.
Najlepiej w tym wypadku byloby zapytac o to co pisali chlopaki i isc go zobaczyc jesli jest taka mozliwosc. Cena z bagnetem (bez pochwy, czyli to minimum 50 a srednio 100zl wiecej) jest umiarkowana. Osobiscie chyba bym jednak wolal popiniaka - pewniejszy i zaplecze techniczne jest.

stefan · Wysłany: Czw 22:28, 26 Mar 2009 Temat postu:

a co z ta kolba jest nie tak??
plusami tego karabola sa:
bagnet
grawerka na zamku
sruby przy kurku i panewce
wykonanie i wykonczenie

minusy:
brak informacji

Miś · Wysłany: Pią 6:43, 27 Mar 2009 Temat postu:

Darek Grenadier · Wysłany: Pią 7:36, 27 Mar 2009 Temat postu:

troche inny kształt Smile

Rogal · Wysłany: Pią 13:27, 27 Mar 2009 Temat postu:

Tak to jest ten kanadyjski - sprzedawca nawet nie zmienił zdjęć- tj. nie dał swoich. Kiedyś dawałem linka:
[link widoczny dla zalogowanych]
koszt 399euro
+ zamek 170euro

You may buy the firing mechanisme alone. Reference is MQ150, price is 170€. Of course, if you take the gun MQ100, it is included !
albo:
HL511 - Shapska (ou czapka) de lancier polonais : 1er Régiment de Chevau-légers lanciers de la Garde Impériale - 660€ - Sur commande
drogo ale kpl. z blachami itp
ale tanio i z pochwą:
SW493 - Sabre briquet d'infanterie, 1er Empire - 60€
Ciekawe jak spisywał by się w walce?

stefan · Wysłany: Pią 13:34, 27 Mar 2009 Temat postu:

nawet jak lakierowana to kawalek wlokniny rozwiaze sprawe.
co do ksztaltu to nie mam swojego wiec nie moge porownac, ale niech wam bedzie.
cena jest dosc przystepna, tzn nawet zamawiajac u producenta wyjdzie podobnie(koszt wysylki).
niestety nic na stronie nie pisza o probach cisnieniowych, ale pisza ze strzela.
no i nie wiadomo czy lufa jest chromowana- chociaz mi to wyglada na polerke

rogal to chyba chodzi o to ze zamek sam kosztuje 170 a z karabinem jest w zestawie

Rogal · Wysłany: Pią 14:56, 27 Mar 2009 Temat postu:

prawdopodobnie tak, ale może w zestawie jest atrapa a po kupnie zamka i wymianie z atrapą dopiero można strzelać???????

Darek Grenadier · Wysłany: Pią 15:43, 27 Mar 2009 Temat postu:

Czyli producent nie jest szerzej znany, nie wiadomo jak z serwisiem, wykonaniem i wytrzymaloscią a cena nie jest dużo niższa niż łódzki (dziś 399 przy kursie 4,6 wg. NBP to 1830zł...).
Jeśli ktoś chce go kupić to musi poważnie go sprawdzić, popytac ludzi (może uda mi się znalezc kontakt bezposredni do ludzi z innych grup).

Vis · Wysłany: Pią 15:46, 27 Mar 2009 Temat postu:

"The vent is not drilled, and the muskets cannot be used for firing." I wszystko jasne.

A tu ostrzeżenie, co gdyby jednak otwór przewiercić: [link widoczny dla zalogowanych]

stefan · Wysłany: Pią 16:40, 27 Mar 2009 Temat postu:

nawet w hindusach sie da- znaczy chu***a jakas

w tym texcie daja do zrozumienia ze to sie da zrobic ale nie biora za to odpowiedzialnosci i zadnych testow ani certyfikatow bezpieczenstwa tez nie wystawiaja. ciekawy egzemplarz...

kup se popiniaka Very Happy

JOHNY · Wysłany: Pią 18:14, 27 Mar 2009 Temat postu:

...Marcina Popiniak na Jonkowie wytrzymał więcej niż mój obojczyk i nos, to najlepszy test ciśnieniowy.