www.reko.fora.pl

Miś · Wysłany: Pią 18:38, 27 Mar 2009 Temat postu:

Viktor - nie ma sensu; zamawiaj Popiniaka.
Pamiętacie ten krótki kawaleryjski, który miał Senat w Hiszpanii? Też był jakiś wynalazek deko, ale nie dał się rozwiercić, bo na dnie lufy miał wtopione stalowe pręty. Tu może być tak samo no i jak mówiłem - łapy nie odrosną jak lufę rozerwie!

Darek Grenadier · Wysłany: Pon 18:54, 30 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - są zainteresowani?

Palafox · Wysłany: Pon 19:15, 30 Mar 2009 Temat postu:

No jaa bym był. Coraz bardziej mi doskwiera pakowanie klamotów do wielu toreb.

Darek Grenadier · Wysłany: Pon 19:25, 30 Mar 2009 Temat postu:

Ja jeszcze pewnie wezmę z tego sikierkę (49zł) taki worek to 35 plus twoj to 35 - razem 119. Przydałby się jeszcze jeden zakup a dostawa będzie za darmo.

Stefan, Ty się orientujesz w tych różnych rzeczach, powiedz, czy taki worek o takich wymiarach będzie wystarczający aby się zabrać (no bez bermycy aby jej nie gnieść ale reszta całość.

stefan · Wysłany: Pon 19:41, 30 Mar 2009 Temat postu:

plecaki w ktore ja sie pakuje maja: 75 l. ten duzy, i 25 l. ten na bermyce. wydaje sie ze 120 litrowa torba powinna starczyc az nadto, ale do malych samochodow lepiej pakowac kilka mniejszych pakunkow niz 3 ogromne, co ostatnio przecwiczylismy w samochodzie adama. jak ktos niema duzego plecaka to jest to zajebista alternatywa prawie za darmo!! wiec poprosze jedna dla mnie i mamy gratixowa przesylke.

Darek Grenadier · Wysłany: Pon 20:01, 30 Mar 2009 Temat postu:

No to czekamy do jutra czy jeszcze ktoś będzie zainteresowany.

Miś, czy mógłbyś jak już zakończymy zbieranie zamówić to dla nas - ja osobiście nie mam aktywnego konta na allegro chyba :/ na razie są: 3 [link widoczny dla zalogowanych] i 1 [link widoczny dla zalogowanych].

Miś · Wysłany: Pon 20:05, 30 Mar 2009 Temat postu:

Ok, nie ma sprawy - ja się nie piszę bo toreb mam dość - ale popieram Stefana - do bagażnika łatwiej upycha się małe pakunki.

Darek Grenadier · Wysłany: Wto 15:12, 31 Mar 2009 Temat postu:

To chyba możesz zamawiać te przedmioty.
Podeślij mi proszę (pewnie Palafoxowi i Stefanowi też) nr konta.
Adres, gdzie on to ma przysłać możesz podać mój - przeslę Ci na pw.

Miś · Wysłany: Wto 22:34, 31 Mar 2009 Temat postu:

Dobra - jutro zamówię za dnia.

Melduję wykonanie zadania.

Darek Grenadier

1. Ktoś się planuje wybrać po materiał do sklepu?

2. Na Koło w sobotę albo w niedzielę?

stefan

na kolo w sb moge sie wybrac

stefan

wychaczylem jeszcze takie oto cos:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
przydaloby nam sie takich ze 2-3 sztuki

misiek jak ci kase przekazac za te torby??

MPi

Ruszt się robi, okrągły bez żebrowań, tak, żeby się kociołek nie kolebał. A co rusztów ogólnie, to na poniatowskim odbyła się dyskusja dotycząca przygotowywania posiłków. Zaczęło się od trójnogów. Tamat nazywa się "trójnóg". Konkluzja z dyskusji była taka, że trójnogów gotowych nie używano, tylko ewentualnie robiono je na biwaku z tego co było pod ręką (drewno, lufy karabinów), popularniejsze były stojaki złożone z dwóch słupków i jednej poprzeczki, którą się kręciło. Na niektórych rysunkach jest pokazana taka podstawka, jaka się robi. A najpopularniejsze było stawianie kociołka na ziemi przy ognisku, tak że jedna strona się grzała lub trzymanie zwykłego kija w ręku i opieranie go drugim końcem o jakiś kamień lub cegłę. W temacie jest masę obrazków.

stefan

oczywiscie czytalem to kiedys ale teraz poniatowski mi nie dziala.
chodzi poprostu o to ze to co tam pokazalem bylo popularniejsze od trojnogow i napewno bylo wiec jak ktos chce to niech kupi.

Miś

dla XVII-wiecznych: [link widoczny dla zalogowanych] ceny na moje oko dość przystępne...