Forum www.reko.fora.pl Strona Główna www.reko.fora.pl
Forum Federacji Rekonstrukcji Historycznej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ZNOJMO 2009 10-12 lipca
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.reko.fora.pl Strona Główna -> Kampania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MPi




Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakroczym

PostWysłany: Śro 15:11, 08 Lip 2009    Temat postu:

Panowie, przy pomocy kolegi znającego nieco j. czeski, wykonałem zapowiadany prezent dla Honzy. Wygląda dość biednie, ale zgodnie z rzucanymi wczesniej pomysłami.
Honza będzie zachwycony


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lewsik




Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 15:37, 08 Lip 2009    Temat postu:

JOHNY napisał:
najnowsze wieści:
12 00 piątek stacja WKD warszawa rakowiec

a czemu nie standartowo spod kanciapy?? ehhh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rogal




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:27, 08 Lip 2009    Temat postu:

zamawiać nie zamawiałem ale może teraz zamówię ale gdybyś miał kontakt to prześlij lub jak możesz to sam dryndnij - może będzie miał jakieś w zapasie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lukaszek




Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:01, 09 Lip 2009    Temat postu:

lewsik napisał:
JOHNY napisał:
najnowsze wieści:
12 00 piątek stacja WKD warszawa rakowiec

a czemu nie standartowo spod kanciapy?? ehhh


Bo Johny do 12 wali gumowym młotkiem po prototypach spłuczek do toalet, więc się spotykamy pod jego robotą Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Palafox
Odznaczony za aktywność.
Odznaczony za aktywność.



Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:20, 13 Lip 2009    Temat postu:

No i jak było? Napisze coś, może zdjęcia jakieś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rogal




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:36, 13 Lip 2009    Temat postu:

Nie lubię się rozpisywać więc krótko :
do Znojmo dojechaliśmy ok 4.30 i tam się trochę kimneliśmy w aucie zaparkowanym przy pomniku sołdata z PPsz`ą następnie śniadanko i szukanie obozu - byliśmy pierwsi. Rozbiliśmy namioty w miejscu nakazanym ale jakoś się pogodziliśmy z tym faktem. Obóz był daleko w każde miejsce, czy to knajpy czy pole bitwy (pierwszy dzień) ale sam w sobie był naprawdę imponujący. Wady - zakaz palenia większej ilości ognisk - były chyba tylko dwa lub trzy a i to małe. Jedzenie (wg mnie) do .... kitu, dla przykładu podam iż w piątek wcale nie było, w sobotę na śniadanie jakaś zalewajka i na obiad dwie kromki chleba z czymś niezidentyfikowanym (dwa plastry mięsa) w niedzielę wcale nie lepiej. Jedyny plus z "jadłospisu" dla niektórych to butelka wina na dwóch ale i tak zapłatą za nią był kilkukilometrowy marsz do winnicy sponsora gdzie "pozwolono nam posmakować i kupić wina" wg znawcy sikacze Smile.
Byłem wściekły i kląłem jak szewc bowiem pierwsza bitwa była do kitu dodatkowo stopy zmarnowane po niepotrzebnym marszu na pokaz drogami gdzie mogły nas podziwiać garaże i drzewa.
Marsz ten wyeliminował część wojska z bitwy w niedzielę, która zrekompensowała całe niedogodności dni poprzednich chociaż pepiczkom tego nie zapomnę i raczej jeżeli pojadę tam jeszcze to tylko po to abym "zaliczył" bitwy na których nie byłem.
Bitwa z niedzieli naprawdę była super - przynajmniej taka jaką lubię - manewry, oskrzydlenia, walka w mieście i na polnych dróżkach - naprawdę była fajna do tego stopnia, że stopy poczułem na zakończenie bitwy.
Niestety musiałem dzisiaj wziąć urlop bowiem "kontuzje" jakich się nabawiłem w sobotę nie pozwoliły mi pójść do pracy a i przez to Miś jechał całą drogę sam za co przepraszam ale i dziękuję.
W warszawie byliśmy ok 00.30 a w domach po 01.00
Dzięki niedzielnej bitwie wyjazd do Znojmo traktuję za udany chociaż będę pamiętał złe strony.

To tyle z mojej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Palafox
Odznaczony za aktywność.
Odznaczony za aktywność.



Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:58, 13 Lip 2009    Temat postu:

Dzieki. Dużo osób było?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rogal




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:06, 13 Lip 2009    Temat postu:

Z naszego pułku 15 a wszystkich chyba tak jak pisali - 400-500 woja, może więcej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miś




Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Republika Żoliborska

PostWysłany: Pon 16:04, 13 Lip 2009    Temat postu:

Moje odczucia są identyczne jak u Rogala; organizacja całkowicie denna, na poziomie... na właśnie nie mam porównania bo w obozie uchodźców nie byłem, ale tak pewnie to wygląda

Obóz zaplanowano na łące w samym środku niczego, malowniczo położony między polem ogórków a zarośniętą rzeczką, koło kilku bieda-dacz w stylu działek pracowniczych. Na polu znajdowały się 4 (słownie: cztery) tojki (na 400 osób z hakiem) i malutki beczkowóz kranówy, który za razem był jedynym źródłem wody pitnej, organizator nie zapewnił butelkowej. Atrakcją było obwałowanie pola wykonane z solidnej porcji końskiego gówna. Samochody - po drugiej stronie rzeczki, jakieś 0,5km przez las. Tam też znajdowała się stołówka umieszczona epokowo na kortach tenisowych. Niestety w bezpośrednim sąsiedztwie obozu nie było nawet fajnej knajpy (2 budy z hot-dogami i piwem, coś małego na kortach i mordownie na poziomie i w stylu G.S.-u w PGR) a do Znojma, a szczególnie - starówki było parę km...
Jako materiał na ogniska ścięto ad hoc 2-3 uschłe drzewka i wyciągnięto z krzaków podgniłe pieńki - i radźcie sobie.

Żarcie: piątek nic, sobota na śniadanie: cienki rosołek z kurczaka (inne pułki mówiły na to solanka), cieniutka kawa lub herbatka owocowa. Od razu fasowaliśmy "obiad" czyli 2 kromki chleba z kawałkiem czegoś w rodzaju pasztetu i saszetką musztardy. Późnym wieczorem - bigos (serwowany prosto po przemarszu, ale z brakami w sztućcach i naczyniach - co było problemem, bo rzekomo mieliśmy iść na defiladę), chleb i wino o którym mówił Rogal. Śniadanie w niedzielę - polewka z soczewicy z kiełbasą (bo na zupę to za rzadkie było) i kawa uzyskana chyba poprzez dopełnienie termosu z poprzedniego dnia wrzątkiem. Po dolaniu mleka smak kawy przestawał być wyczuwalny...
Podkreślę jeszcze raz - nie dostaliśmy ani jednej butelki wody, ani w obozie ani na bitwach i przemarszach. Sklepów w okolicy obozu nie było. Upał jak cholera.

Sobota wyglądała następująco: Po pobudce i "śniadaniu" nakręciliśmy ładunki, pomanewrowaliśmy chwilę batalionem w obozie i wymaszerowaliśmy na pierwszą bitwę. Marsz był forsowny - 2km pod górę (miejscami cholernie stromą) cały czas po asfalcie. Na miejscu bitwy (rżysko na wzgórzu nad winnicami) 20 min odpoczynku, manewry, znów chwila odpoczynku i bitwa. Sama bitwa bez rewelacji i finezji; w przód, w tył, udajemy że nie widzimy batalionu austriackich grenadierów 10 kroków od nas z boku; ich front był do boku naszych sekcji w kolumnie marszowej, uciekamy spod luf własnej artylerii - słowem chaos i cienizna. Marsz spowrotem, udawanie że słuchamy mowy naszego gienerała (też sobie moment wybrał) marząc by usiąść i zdjąć buty... 2 godziny przerwy i wyjazd autobusami do Znojma na rynek na defiladę. Czesi z tradycyjną u nich gościnnością zapakowali się pierwsi w autobusy - a jak dojechaliśmy kolejnymi - od razu z marszu pogonili nas defiladą przez 2 czy 3 uliczki starówki, potem zaś parę kilometrów przez ruiny, magazyny, działki i garaże do winnicy - gdzie odbyło się lizanie po tyłkach lokalnych bonzów i wręczanie nagród dzieciom z jakiegośtam konkursu. W winnicy (ci co stali jako-tako na nogach) mogli sobie pooglądać wino, a nawet spróbować po naparstku - ale wszystko inne (łącznie z wodą, poza dosłownie pół butelki na 2 pułki) już za kasę. Powrót autokarami w analogiczny do przyjazdu sposób.

Niedziela: Pobudka, pyszne i obfite śniadanko (ironia) i bitwa polegająca na manewrach sekcjami we wsi, potem frontalny atak na naszym biwaku (mina sapera w namiocie - bezcenna Wink) i pogoń za przeciwnikiem aż na korty stołówkowe. Żołd i won do domu - wody do umycia nawet twarzy - zabrakło. Ta druga bitwa jednak była fajna i na poziomie; pozwoliła się nieco wyżyć i odreagować, choć potem nie dałem rady nawet dojść do obozu na raz - stopy zmasakrowane.

Cóż - w podsumowaniu zostaje tylko podziękować organizatorom za włożony wysiłek; zmarnować taki potencjał, jaki niesie ze sobą ta część Moraw nie jest łatwo - a udało im się to bez pudła... Zniechęcić do kolejnych odwiedzin - również.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Miś dnia Pon 19:44, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remington




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 16:26, 13 Lip 2009    Temat postu:

Ze strony organizatorów było wiele niedociągnięć, jednak należy się zastanowić co my daliśmy ze swojej strony w obozie? Było wiele rzeczy, które są dalekie od rekonstrukcji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Pon 18:44, 13 Lip 2009    Temat postu:

ale orgazizator nam nie ulatwil zeby bylo mniej- brak wody powoduje obecnosc plastikowych butelek, brak jedzenia powoduje przywlekanie ze sklepu czego popadnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Palafox
Odznaczony za aktywność.
Odznaczony za aktywność.



Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:34, 13 Lip 2009    Temat postu:

No brzmi to ździebo masakrą jakąś. Serio było tak żle? warto czy nie warto

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miś




Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Republika Żoliborska

PostWysłany: Pon 19:49, 13 Lip 2009    Temat postu:

Trudno powiedzieć - pół na pół, bo druga bitwa podniosła mocno poziom i zadowolenie. Organizacyjnie dno i 2 metry mułu, wrażenia ogólne - mieszane, bo braki organizacyjne dałoby radę przecież znieść. W końcu jest lato i nie w takich miejscach się nocowało Wink Kretyństwem do potęgi była ta defilada... Wykończyła ludzi i poważnie nadszarpnęła morale w tym moje - gotów byłem przebierać się w cywil gdybym musiał zrobić krok więcej. Zwyciężyło poczucie obowiązku i poszedłem na poranną bitwę - i nie żałuję, choć jak Rogal muszę to odpokutować.

Edycja:
Teraz sobie przypomniałem, głowiłem się nad tym w marszu powrotnym z pierwszej bitwy i wczoraj: widzieliście gdzieś zabezpieczenie medyczne? Bo wydaje mi się że nic takiego nie było (w każdym razie na pewno nie widziałem karetki ani "umundurowanych" rat-med)?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Miś dnia Wto 5:56, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remington




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 20:58, 13 Lip 2009    Temat postu:

Uważam, że przemarsz był jak najbardziej na miejscu. W końcu to jak najbardziej zgodne z realiami epoki. Fakt, że koniec marszu niemile nas zaskoczył (każdy liczył na końcowy miły poczęstunek).
Z resztą gdyby w tym czasie zostawiono nas w obozie, to co by wszyscy robili?
Czyścili broń? Już to widzę...

Z wodą nie było problemu. Była cała beczka pitnej wody. Po coś wymyślono manierki, a jak komuś tego było mało, to w obozie walało się pełno butelek po winie. Można było sobie nalać i schować w plecaku (zamiast wypychać go śpiworem, jak to niektrzy zrobili Sad )

Osobiście jestem podłamany naszymi manewrami. Trzeba wrócić do szkoły żołnierza, zamiast udawać wyszkolony batalion.
Ja osobiście poległem, starając się urównać krok w dowodzonej przeze mnie sekcji. Do tego trzeba dobrego kija, i to z sękami.

http://www.youtube.com/watch?v=nl9Is83hZX0


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stosel




Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:38, 13 Lip 2009    Temat postu:

"Do tego trzeba dobrego kija, i to z sękami. "-pruska szkola jednak najlepsza Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.reko.fora.pl Strona Główna -> Kampania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin