Forum www.reko.fora.pl Strona Główna www.reko.fora.pl
Forum Federacji Rekonstrukcji Historycznej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czym jest REKONSTRUKCJA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.reko.fora.pl Strona Główna -> Sztab
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miś




Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Republika Żoliborska

PostWysłany: Śro 19:18, 29 Lip 2009    Temat postu:

JOHNY napisał:

ad. Miś z całym szacunkiem daleko masz do szczytu, nie pod względem sprzętu, wiedzy czy podejścia ale "mentalności" (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi ale uwierz widać to...)


Johny - dlatego mówię że zabiwakowałem dopiero na przełęczy Wink Ekwipunek jak raz jest w tym wszystkim najprostszy do ogarnięcia - kwestia chęci i systematyczności w "łowach". Mentalność, a moim zdaniem chęć działania i nauki - to podstawa. Jestem w armii Xięstwa bodaj najkrócej a i tak nauczyłem się już sporo... choć ciągle moim zdaniem to dopiero okruchy. Dlatego podglądam, szperam, podpytuję, nękam... no i zdarza mi się czasem faux pas Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
niepij




Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KompaniaWoltyzerow

PostWysłany: Śro 20:17, 29 Lip 2009    Temat postu:

JOHNY

Nie istnieje różnica pomiędzy dobrym gitarzystą punkowym i dobrym gitarzystą jazzowym. Wiesz, że umiem grać i tak i tak, choć punkowe granie mnie nie pociąga i zawsze wychodziło mi gorzej. Znam też dość dobrze historię muzyki i wiem, że dobrzy gitarzyści punkowi są często dobrymi gitarzystami jazzowymi.
Mamy na przykład Andyego Summersa z Police albo Jeffa Becka. Są dobrzy, znają miliony akordów, a grają i muzykę popularną (może nie punka, ale swego czasu byli drogowskazami dla wielu punkowców) i enigmatyczne brzmienia dla koneserów... ale ZAWSZE ROBIĄ TO DOBRZE. Są dobrymi muzykami, niezależnie od gatunku. Jimi Hendrix przerabiał trzyakordowe kawałki Boba Dylana i robił z nich perełki gitarowej muzyki w sposób nieodwracalny zmieniając kształt współczesnej gry na gitarze. Mógł powiedzieć, że są już trzy akordy i po co się męczyć... Mógł też powiedzieć, że ma w d... akordy bo uczył się u mistrzów bluesa, a wiadomo, że blues skonstruowany jest właśnie na trzech akordach: tonika, dominanta i subdominanta. Jednak on potrafił między te 3 akordy wtrynić po 5 innych i teraz masz skarby muzyki zamiast trzyakordowych protestsongów.

Istnieją natomiast różnice pomiędzy dobrymi gitarzystami i kiepskimi gitarzystami, a to znacząco wpływa na jakość muzyki.

JOHNY zechciej być złośliwy. Bo warto, zresztą już się starasz Smile . Rozmawiamy czysto teoretycznie, ja jestem czymś w rodzaju bota z Call of Duty, bądź złośliwy. I tak wiem, że Ciebie ani Stainera nie zmienię, bo znam Was od jakichś 8 lat i stale macie te same poglądy... podobnie jak ja. Bardzo dobrze to znaczy, że jesteśmy chyba godni zaufania. Jak mi napiszesz jak Pan Dariusz z Arsenału, że jestem sfrustrowanym pesymistą i nic w życiu nie osiągnąłem to zdzierżę jakoś Smile
Moim zdaniem daleko ważniejsze od cotygodniowych wyjadów są chwile spędzone na poszukiwaniu źródeł, analizie źródeł i chwile pomyślunku - dokąd zmierzam i co chcę osiągnąć.
Byłem już w życiu na tylu imprezach, że naprawdę kolejna denna impreza to tylko strata czasu i pieniędzy za które mogę sobie opłacić internet albo kupić sobie loda. Selekcjonuję ściśle imprezy żeby nie marnować czasu. Nie kłębić się na polach namiotowych. Nie musieć ulegać przemocy nieuków i osób których bardzo nie lubię. Przecież zmuszanie kogoś kto zna musztrę żeby słuchał kogoś, kto jest kompletnym w tej dziedzinie ignorantem to zwykła przemoc.

Jesteś Punkiem?
Dlaczego się zgadzasz z takim systemem? To zwykły system - paru kolesi rozdało karty i sobie używa, a reszta musi słuchać albo spadać.
Ja nie jestem Punkiem ale olewam taki system.

Jesteś anarchistą?
Dalczego godzisz się na przemoc wobec siebie i swoich kolegów? Czemu pozwalasz sobą rządzić? Przyjmujesz dystynkcje?

Jesteś pacyfistą?
Dlaczego godzisz się na przemoc? Nieco zawoalowaną ale jednak przemoc. Zobacz, ja żeby nie być upokorzony musiałem opuścić nawet swoją ojczyznę. Przecież moim marzeniem jest zabawa w Polsce, ale nie mogę się tu bawić. Nikt nie respektuje moich praw do profesjonalnego dowództwa, szacunku wobec mnie na imprezach, godziwego wynagrodzenia (nie chodzi o pieniądze, ale o poziom imprezy, na który zasługuję wnosząc swoją wiedzę i starania, mam trochę szczęścia, bo w innych krajach bywam doceniany).

Nie dziwcie się, że nie jeżdżę po Polsce. Nie mam po co. Chyba, że szukałbym guza. Jeśli mam grać 3 akordy dla 3000 a nawet 30000000000000 słuchaczy, to wolę grać 10 akordów dla siebie. Przynajmniej ktoś będzie mnie słuchał, bo tłum nie ma uszu i oczu, żeby móc mnie docenić, a najlepszym dowodem jest to, że tłum słyszy tylko 3 akordy.

Pozdrawiam Cię JOHNY, bo mimo wszystko, mimo niezgodności w ocenie rekonstrukcji, nasze wspólne ćwiczenia w 2PP wspominam bardzo mile, a też nasze prywatne spotkania zawsze są dla mnie przyjemnością.
Mój sposób pisania jest prowokacyjny i złośliwy, bo chcęWas nakłonić przynajmniej do zauważenia moich poglądów Smile , ale zauważenia w ROZUMIE nie oczami tylko i nerwami. Chcę żebyście pomyśleli chwilę nad tym, że Wasza zabawa, bardzo przyjemna, ale zabawa mogłaby stać się bardzo wartościową zabawą, gdybyście tylko zechcieli.

niepij


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻOLIBORZ

PostWysłany: Śro 22:24, 29 Lip 2009    Temat postu:

johny napisał:
Stefan tobie znacznie bliżej najbliżej i obyś tam był jak najszybciej i nam opowiedział... będę dumny, że zaczynałeś w "mojej" grupie Very Happy


hmm. dzieki za slowa uznania, jednak za szybko wam nie opowiem, bo jak juz mowilem szczytu jeszcze nawet nie widze...ale fajne jest to porownanie z gorami. predzej wam opowiem ja bylo na Mt.Blanc na ktory wybieram sie lada dzien.

Nipi zgadzam sie w tobie w prawie calej rozciaglosci, jednak:

niepij napisał:
Nie dziwcie się, że nie jeżdżę po Polsce. Nie mam po co.


ja sie jednak troche dziwie- oczywiscie daleki jestem od oceniania Ciebie, chyba ze bardzo wysoko- ale jednak rocznice takich wydarzen historycznych jak Raszyn czy Sandomierz itd. sa godne uczczenia ich przez nasza tam obecnosc. a i caly ruch rekonstrukcyjny, zgromadzony tam wtedy w duzej liczbie, traci na nieobecnosci takich doswiadczonych osob jak np. TY.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Śro 22:25, 29 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rogal




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:24, 04 Sie 2009    Temat postu:

A ja krótko bowiem widzę kierunek - z grupy ludzi połączonych w jakąś całość może słabą ale całość przechodzimy w związek indywidualistów którzy robią podobne rzeczy ale każdy po swojemu nie zważając na innych. Porównanie z górami mi również bardzo pasuje i się podoba więc taka uwaga: nie zapominajmy (ci co indywidualnie zdobywają szczyty) że to grupa doprowadza pod szczyt (tragarze i cała reszta) i to dzięki grupie zdobywa się szczyty chociaż tylko jednostki dokonują tego a w Nepalu jednostki najbardziej są wdzięczni tragarzą Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek Grenadier
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:47, 05 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
A ja krótko bowiem widzę kierunek - z grupy ludzi połączonych w jakąś całość może słabą ale całość przechodzimy w związek indywidualistów którzy robią podobne rzeczy ale każdy po swojemu nie zważając na innych.


Właśnie dlatego, że nie chcemy robić reko "nie zważając na innych" jest ta dyskusja. Z jednej strony dalej jesteśmy i będziemy częscią 7 a z drugiej będziemy bardziej świadomi kto, co i jak chce. Jak będzie taka możliwość to jedni pójdą sobie do szkoły a inni do obozu, jak kto woli - bez stresu z poszanowaniem innych.

Zbliżający się Będomin i jak się okazuje również Kłodzko będą okazją dla części z nas abyśmy sprawdzili jaki poziom "koszerności" nas bawi a jaki męczy. W czym każdy odkrywa radochę z wyjazdów. Czy będzie to nocny patrol lub warta czy jednak siedzienie przy ławie i picie piwa z puszki. Nie raz zdarzało się, że rzeczy które jednych bawią i w tym czują klimat innym przeszkadzają i są odbierane jako kara. Są rzeczy wymagane przez organizatora i o te nie powinno być dyskusji ale są i takie, które niejako nadprogramowo robić możemy sami a wielu się poprostu nie chce. Ja do tej pory jako jeden z najlepszych momentów Mikulova wspominam późnowieczorny godzinny patrol w pełnym umundurowaniu po ulicach tego pięknego miasta - nikt nie kazał, nikt nie zmuszał.

Oczywiście są imprezy gdzie trudno jest o "koszerność" z uwagi na jej specyfikę i organizację i wtedy spokojnie możemy sobie usiąść przy ognisku wypić piwko (z historycznego lub kwazi-historycznego naczynia bo przelanie to już nie taki znowu problem) i olać takie rzeczy jak np. warta. Poczytajcie relacje chłopaków którzy byli na Nysie jak tam byłoby ciężko o taką koszerność.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Darek Grenadier dnia Śro 8:48, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rogal




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 11:29, 06 Sie 2009    Temat postu:

Ogólnie to tak jak i Ty tak i ja chcę, lubię wiedzieć tylko na co jadę i nie ma problemu - dlatego żałuję że nie będzie mnie w Będominie bo tam bym się mógł wiele nauczyć, niestety życie realne rzuca nam kłody pod nogi - tak jak dla mnie data tynkowania i suszenia ścian....
Mi osobiście podobają się zarówno wyjazdy czysto "zabawowe" jak i te bardziej rekonstrukcyjne, dla mnie nie istnieją jedne bez drugich tak jak jest białe i czarne, czy dobre a złe. Bez słabych nie istnieją te dobre bo nie ma do czego porównywać.
Dla mnie istnieje jeszcze pewna otoczka całości "imprezy" która może dopingować ale i zniechęcać, teraz po kilku tygodniach patrzę na Mikulov łagodniej i sam zastanawiam się czemu tak się wściekałem ale to właśnie ta otoczka w danej chwili była zła i dlatego taka a nie inna moja reakcja.
Jeszcze raz powtórzę : gdybym nie chciał "zdobywać większych wzniesień" to zamiast z rozwalonymi nogami i stawami nie szedł w bój tylko oglądał walkę z namiotu. Dzięki właśnie tej atmosferze jaką dała ta potyczka - widok wszystkich walczących którzy ramię w ramię maszerują dodawał sił a jednocześnie działał jak najlepszy środek przeciwbólowy i nagle gdy usłyszałem że koniec działań - przestał działać i poczułem zwielokrotniony ból, brak możliwości kierowania a w poniedziałek konieczny był urlop a do kibla łaziłem trzymając się ścian ale uważam iż warto było.
To był wg mnie narkotyk masy - wspólnego działania wszystkich uczestników i dlatego się chciało, w pojedynkę raczej brakło tego czegoś - i tylko to nic więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.reko.fora.pl Strona Główna -> Sztab Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin